Gwara moja cudna…
Szperając w Internecie za znaczeniem i pochodzeniem poszczególnych wyrażeń odkrywałem, że niektóre są starosłowiańskie, np. „giemzać”, inne staropolskie, jak np. „kucza”, czy „prawdować”. Oprócz dziecięcego zachwytu z tych „odkryć”, zastanawiałem się, jak to się stało, że w mowie
mieszkańców Woli Węgierskiej tyle tak dawnych słów przetrwało.
Szperając dalej natrafiłem na Podreczny slownik Gwary Poznańskiej Tam z dreszczykiem emocji zobaczyłem słowa „taśtać”, u nas „taskać”, czy „wyćwierzać” i „szałaput”. Skąd tu i tam takie same gwarowe określenia? Również w rozmowie z dobrą znajomą Zosią z Jasionki (na pn. od Rzeszowa) wyszło, że i u nich używa się słowa „karwenczeć”.
Fajnie było by poznać, jak te nasze języki polskie się przeplatały…
Pisane
400 dialektów w języku norweskim
400 dialektów w języku norweskim Kliknij tutaj aby odkryc
SEO po śląsku – czy dialekt wpływa na widoczność strony?
SEO po śląsku – czy dialekt wpływa na widoczność strony? Kliknij tutaj aby odkryc
Norma wymawianiowa a gwary
Norma wymawianiowa a gwary Kliknij tutaj aby odkryc
WarsawApps vol. 3: Gwara Warszawska
WarsawApps vol. 3: Gwara Warszawska Kliknij tutaj aby odkryc
Dialekty i gwary w języku polskim. Czy wszyscy mówimy tak samo?
Dialekty i gwary w języku polskim. Czy wszyscy mówimy tak samo? Kliknij tutaj aby odkryc